Strasznie Mroczne forum - Reaktywacja

Akasha

najwiecej kontaktu mam z ludzmi z podst. i gim. czasem pogada sie z kims z LO. ale nei chodzilo mi o zrywanie kontaktow, tylko raczej o takie, ktore powinny moim zdaniem trwac dluzej, a nie tylko na okres wspolnej edukacji. to mnie w ludziach rozwala najbardziej. falsz i zaklamanie.. do dupy z takimi ludzmi. i juz.

Silie

Ciężko się nie zgodzić... dlatego nie nawiązałam żadnej przyjaźni w podstawówce.
Ludzie strasznie fałszywi byli.

Demonik

Ja z moimi najlepszymi kumplami mieszkamy na jednym osiedlu i chodziliśmy do tej samej podstawówki, do jednego gimnazjum, później w liceum się rozbiliśmy na kilka szkół, ale dalej się razem trzymamy. Z nikim się tak dobrze nie rozumiem, jak właśnie z moją "bandą" Very Happy

Kupujemy sobie prezenty na urodziny, robimy wspólną wigilię, razem ze święconką do kościoła zaiwaniamy, popijawy/grille wspólne, piwka w tygodniu też, jak jest problem, to pomocna dłoń zawsze się znajdzie. Oprócz tego jest kilka osób (poznanych w gimnazjum i liceum), z którymi utrzymuję kontakt i cieszę się z tego bardzo, bo mi na tym zależy, ale rzadziej się spotykamy.

Akasha

no to super, ze masz taka ekipe Smile

))
u mnie wlasnie te znajomosci z podst. i gimnazjum przetrwaly, poniewaz tak jak u Demonika, jestesmy z jednego osiedla i blisko siebie mieszkamy. zawsze jak jest organizowane spotkanie 'klasowe' to te pare osob sie zjawia Smile

zycie jednak plynie dalej i sporo osob mi bliskich wyjechalo za granice albo wzielo slub lub pojawilo sie dziecko. przeraza mnie to

ludzie sa w moim wieku a polowa z nich jak nei wiekszosc ma juz zaplanowana przyszlosc u boku kochanej osoby.. a ja wiruje na parkiecie nie mogac znalezc wlasciwej mi osoby. pewnie faceta bede miec w wieku 30 lat, a dziecko jeszcze pozniej.. jak ten czas szybko plynie. masakraaaaa :hamster_giveup:

Demonik

A co Ty się przejmujesz innymi?

Se chopa znajdziesz, jak Ci chop przypasuje, a nie "bo już pora" Wink

Akasha

ze znalezieniem nie ma raczej problemow, chodzi zeby to byl wlasnie TEN. bo im czlowiek starszy tym trudniej, zwlaszcza jak sie wiedzie dosc malo towarzyskie zycie Smile

mam tego przyklady przed oczami u siebie w klubie Smile

ale chyba zle mnie zrozumiales. bo ja nie chce szukac. tylko co jakis czas oblewa mnie zimny kubel wody z informacjami, o ktorych juz napisalam.. to takie przerazajace.. przeciez jeszcze niedawno siedzialo sie razem w lawce.

Demonik

Hehe, no tak, ja może nie mam jeszcze tak zmasowanej "dorosłości" w moim towarzystwie, ale faktycznie trochę dziwnie się dowiedzieć, że ktoś tam z podstawówki się żeni, a tamten już pracuje na stałe w fabryce, któryś ma już dwójkę dzieci, no a samemu jest się jeszcze na studiach, samemu, bez konkretnego źródła utrzymania - w sumie dla mnie to jest tak dziwne, że tylko się uśmiecham, kiedy o tym myślę Smile

inf2

DemeteR

Akasha

DemeteR

no bo takie gadanie to o kant dupy otłuc

inf2

skipper

brak mi tereski, nie mam po kim jechać Very Happy

DemeteR

stara miłość nie rdzewieje - szalej szalej. przyjmę na klatę

skipper

ta, coś w tym musi być Smile