Strasznie Mroczne forum - Reaktywacja

Akasha

po piwie jest najgorzej.. wole napic sie wodki lub whiskacza..

skipper

e, nie.
piwa nie wydoje tyle, ile wódki.
lżejsze jest, i więcej czasu zajmuje, ergo - można lać w siebie całą noc.

wódka się wypija raz dwa, a potem trzeba kolejną, i następną...
a rano witamy w sajgonie Zdegustowany

Akasha

dlatego ja zaczynam shotami, a pozniej koncze na drinkach jak co.. mnie piwo muli strasnzie i nie moge za duzo go wypic.. mimo iz uwielbiam jego smak..

skipper

ee, wolę nie mieszać.
jak lufy, to lufy.
zresztą, co bym nie robił, to i tak po przedawkowaniu jest masakra.

co jest krzycząca niesprawiedliwościa, bo znam takich, którzy ile by nie wypili, rzygać nie będa.

Akasha

wiem.. skad to znam. tez bym tak chciala czuc sie wspaniale..
chociaz sama raz tylko rzygalam po spotkaniu z nalewkami ( nigdy wiecej) to od tamtej pory uwazam.. co nei zmienia faktu ze miewam kace mega gigantyyyyy..

i alkoholi raczej nei mieszam. jak mowie drink to mam na mysli rozrobiona wodka czy co wtedy pije z czyms. xD

DemeteR

tylko ze wodka to zdradliwa jest niestety, zreszta jak kazdy alkohol

skipper

ból głowy mozna znieśc, ale z tym rzyganiem gorzej.
z reguły rano, po pijatyce, pierwsze, co robię, to łykam 2 ibupromy, potem powerade'a duszkiem, pół bochenka chleba.

i, jeśli nie wróci, a po czymś takim rzadko wraca, coś tłustego - jajecznice na boczku i oliwie, np.

chociaż za jajecznica nie przepadam Zdegustowany

Akasha

dobrze jest sie zabezpieczyc przed imprezka i zjesc cos ciezkiego, tlustego.

bo ja to juz sie meczylam, kiedy glupia nie przygtotowalam zoladka przed piciem.

marcinyoshi

ad. picia

zepsułem się bo piję dużo, może nie codziennie, i nie co tydzień, ale jeśli już to ... dużo... najczęściej żubróweczkę z sokiem, martini bianco, coraz rzadziej piję wina, niestety dopada mnie zgaga po czerwonym Zdegustowany

, nie piję wódki wcale... i uwielbiam redsa malinowego (wiem, gejowskie piwo) ale moge chlać i chlać... ostatnio jak były zimne dni to robiłem grzanego z jajkiem - pyyyychotka Smile

ad. kaca

ponieważ imprezujemy tylko w soboty to niedziela bywa okrutna, ale ja osobiście daję radę, nie zdarzyło mi się przeleżeć w wyrze cały dzień - wstyd by mi było przed dziećmi, więc zawsze ostro biorę się do roboty - rano z psem, szykuję śniadanko, od razu wstawiam obiad i idziemy na spacer.... rosołek w tym czasie się waży...
rzeczwiście Aka, jak to mówią NA KACA - PRACA, i to fakt... najgorzej jak się człowiek sam zamula na drugi dzień, bo kac się wtedy ciągnie bez końca... no i ten ciepły, pyszny ROSOŁEK, też stawia na nogi Smile

... polecam...

Akasha

grzenego z jajkiem??? co to jest i jak sie robi?? pierwszy raz o czyms takim slysze Smile

marcinyoshi

a prosze kochana, już ci służę:

bierzesz piwo - kazde jakie chcesz, lubisz, ja osobiście uwielbiam ostatnimi czasy Redsa malinowego, ale może być noramalne, gorzkie, i podgrzewasz (BROŃ CIĘ BOŻE ZAGOTOWAĆ !!!!), a obok bierzesz jajeczka, żółteczka i trzepiesz tudzież ucierasz z cukrem - najnormalniejszy na świecie KOGEL_MOGEL , chociaż ja w domu od zawsze gadam kogiel-mogiel, ale luz... 1 zółtko + 4 łyżeczki cukru
ja robię na 1 piwo - 1 żółtko, ale to już dowolna kwestia
jak już piwo jest ciepłe, lekko gorące to wlewam pozadnie ubite żółtko i dokładnie mieszam takim specjalnym ładnym, modnym ubijakiem do smietany ale można normalnie widelcem na przykład... i powstaje takie "PIWO ZABAJONE" które ma konsystencję takiego nieokrelonego - kremu-pianki, coś takiego bardzo delikatnego... no i popijam

ważne żeby nie zagotować, bo wtedy kluski lane ci moga wyjśc, albo zważy się jajko, zetnie itp itd

efekt - pobudzający, ROZGRZEWAJĄCY, no i dla mnie smaczny Smile

mozna jak kto lubi dodać i miodu i cynamonu, wanilii, imbiru - to już naprawsę kwestia smaku i gustu Smile

Akasha

wow.. to moze byc pyszne. postaram sie kiedys to zrobic.

marcinyoshi

wiesz, to kwestia smaku, bo są ludzie których to może obrzydzać, rozumiesz, no i nie chciałbym żebyś się zawiodła... mnie/nam smakuje... polecam na chłodne wieczory Smile

Akasha

ja lubie piwo, lubie grzanca, lubie kobiel mogiel ( tez tak lubie mowic) .. musze zobaczyc jak to wszystko razem bedzie smakowac ze soba xD
nie sprobuje to sie nei dowiem.

ale dzisiaj tego nei zrobie Zdegustowany

bo ciagle brzuch mnie boli. ktos mnie zarazil *&(

&$@$&#%@!

skipper

dziś nie wyjde.
jutro.

w niedzielę rano, na 10.30 impreza rodzinna, nie musze być jakos mega przytomny