Forum Strasznie Mroczne forum - Reaktywacja
Strasznie Mroczne Forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Miłość
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strasznie Mroczne forum - Reaktywacja Strona Główna -> Koszmarna Rzeczywistość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marcinyoshi
Kreator Mroku



Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:25, 24 Paź 2008    Temat postu: Miłość

jaka ona jest ?

potrzebuję kokretną odpowiedź...

Czy miłość sama w sobie może się spełnić ?? czy to wogóle ma sens ?? jest mi to potrzebne a sam nie potrafię na szybko dość do jakiś konstruktywnych wniosków Zdegustowany


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skipper
Zabójczo wymiatający z postami



Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:58, 24 Paź 2008    Temat postu:

Very Happy
zmienna, jak woda w kiblu Very Happy


i nie rozumiem, jak miłość sama w sobie moze sie spełnić?
człowiek moze sie czuć spełniony, ale miłośc jest za bardzo abstrakcyjnym pojęciem, zeby ja "spełnić".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DemeteR
Administrator - Twój stary



Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:00, 24 Paź 2008    Temat postu:

z klawiatury mi to wyjales Zdegustowany Rut..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akasha
Administrator - Wulgarus Pospolitus



Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:51, 25 Paź 2008    Temat postu:

milosc - jak ona zmienia ludzi...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skipper
Zabójczo wymiatający z postami



Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:33, 29 Paź 2008    Temat postu:

nie zmienia, ile odcina przekaźniki neuronów od mózgu do reszty ciała.
i łażą takie zombiaki po swiecie.
lepiej już sie nie zakochiwac, tylko, ze to takie fajne Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akasha
Administrator - Wulgarus Pospolitus



Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:19, 31 Paź 2008    Temat postu:

wtedy jest sie szczesliwym i w ogole.

ale milosc zmienia ludzi. mialam takich znajomych, ktorzy dla tej swojej poloweczki mogli zrobic wszystko, przestawiali swoj swiat do gory nogami, a przyjaciol mieli w pupce... itp.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcinyoshi
Kreator Mroku



Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:13, 31 Paź 2008    Temat postu:

no tak, ale nalezy pamiętać, że ludzie na początku, w tej pierwszej fazie kiedy samiec zdobywa samicę, są gotowi n WIELKIE słowa, czyny i gesty i poświęcenia... potem, kiedy zauroczenie, które jest cudowne - te motylki w brzuchu, rumieńce, ... Boże, jak sobie przypomnę... więc kiedy to zauroczenie mija ludzie wracają ze swoim charakterem do stanu pierwotnego i wówczas jest pierwszy poważy i prawdziwy sprawdzian związku i miłości... jesli jest prawdziwo to jest ok, a jesli "wychodzi szydło z worka" to jest koniec...

swoją drogą, rozumiem czasami te wszystkie wiazdeczki, że tak zmieniają partnerów - są uzaleznieni od tej fazy zauroczenia... jestem w stanie to zrozumieć Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akasha
Administrator - Wulgarus Pospolitus



Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:28, 31 Paź 2008    Temat postu:

bo oni moga sobei na to pozwolic hehehe

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skipper
Zabójczo wymiatający z postami



Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:33, 31 Paź 2008    Temat postu:

ty też możesz sobie na to pozwolic.
co za problem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DemeteR
Administrator - Twój stary



Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:49, 31 Paź 2008    Temat postu:

marcinyoshi napisał:
są uzaleznieni od tej fazy zauroczenia...


ale bzdura


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcinyoshi
Kreator Mroku



Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:51, 31 Paź 2008    Temat postu:

DemeteR napisał:
marcinyoshi napisał:
są uzaleznieni od tej fazy zauroczenia...


ale bzdura


pogadamy jak zaczniesz mieć chłopaków Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DemeteR
Administrator - Twój stary



Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:54, 31 Paź 2008    Temat postu:

a co moje zycie ma do tego ze "wiazdeczki" sa od tego rzekomo uzaleznione ?? Marcin, cos Ci się te "tyry" w moim kierunku nie bardzo kleją Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcinyoshi
Kreator Mroku



Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:06, 31 Paź 2008    Temat postu:

a co to "tyry" ??

dużo ludzi twierdzi, że miłość się kończy, jak przestaje się czuć motylki w brzuchu... motylki te są oznaką zakochania, zauroczenia - tej pierwszej fazy poznawania się, kiedy myslimy tylko o danej osobie, kiedy widzimy ją, czy słyszymy Smile ... są ludzie ktorzy jak tylko motylki przestają śmigać szukają nowych partnerów, przy których motylki pojawiają się na nowo...

stąd odniesienie do gwiazdeczek, które przy każdym nowym filmie mają nowych partnerów, lub nawiązują romans dzięki właśnie owym motylkom, bo trudno jest grać zakochania nie będąc w jakimś sensie zauroczonym - a myślę że tak jest, zwłaszcza u początkujących aktorów Smile

więc wracając ? co znaczy, że "tyry" się nie kleją ??


chętnie się dowiem po weekendzie Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marcinyoshi dnia Pią 13:08, 31 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skipper
Zabójczo wymiatający z postami



Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:29, 31 Paź 2008    Temat postu:

marcinyoshi napisał:
a co to "tyry" ??
jeden z tych "nicnieznaczącychwyrazówbezsensu".

yoshi napisał:
dużo ludzi twierdzi, że miłość się kończy, jak przestaje się czuć motylki w brzuchu... motylki te są oznaką zakochania, zauroczenia - tej pierwszej fazy poznawania się, kiedy myslimy tylko o danej osobie, kiedy widzimy ją, czy słyszymy Smile ... są ludzie ktorzy jak tylko motylki przestają śmigać szukają nowych partnerów, przy których motylki pojawiają się na nowo...
od działki do działki Zdegustowany
yoshi napisał:
stąd odniesienie do gwiazdeczek, które przy każdym nowym filmie mają nowych partnerów, lub nawiązują romans dzięki właśnie owym motylkom, bo trudno jest grać zakochania nie będąc w jakimś sensie zauroczonym
czort wie, jak to naprawde jest.

moze kwestia spotykania "gwiazd", nasłuchają się głupot o żabach na ich temat, a potem, jak rzeczywistośc z taką zmanierowaną gwiazda da po łbie, szuka nowej miłości.
nowych motylkow Smile

dem, to ty miałas już faceta? chłopaka?
no nie wiem, co tam się ma w twoim wieku. Question


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DemeteR
Administrator - Twój stary



Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:38, 31 Paź 2008    Temat postu:

skipper napisał:
no nie wiem, co tam się ma w twoim wieku. Question


oj gryzie Cie, ze juz taki stary jestes. Nic na to nie poradze

pytasz, co sie ma? Ma sie to, na co ma sie ochote Jełopo


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez DemeteR dnia Pią 15:39, 31 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strasznie Mroczne forum - Reaktywacja Strona Główna -> Koszmarna Rzeczywistość Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 1 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin