Strasznie Mroczne forum - Reaktywacja

Demonik

Wczoraj dowiedzialem sie, ze 6 lat temu babka mieszkajaca przy tej samej ulicy, gdzie aktualnie przebywam, zostala zamordowana przez jakiegos typa, który przywalil jej w leb czyms w rodzaju mlotka, podzgal ja nozem i obcial jej piersi. Jej dzieci po powrocie ze szkoly znalazly ja w takim stanie w lazience. W dloni trzymala nie swoje wlosy. Morderca prawdopodobnie obcial je wczesniej jakiejs kobiecie w autobusie. Nie jestem pewien czy typa zlapali, ale chyba nie. Moze dowiem sie pod ktorym numerem dokladnie babka mieszkala

Silie

Przerażające... a może to jego włosy były...

DemeteR

nie zostawilby swojego dna

Silie

może tak a może nie... niektórzy mordują i potem sie do tego przyznaja... by zdobyc sławę.

Demonik

Spooko, na rownoleglej ulicy byly jeszcze dwa zwykle zabójstwa, a na skrzyzowaniu obok próba porwania :hamster_sweatdrop:

Naarien

W ciekawej okolicy mieszkasz....

marcinyoshi

dokładnie... hehehe

dziś w dobie internetu mozna zobaczyć śmierć na zywo... niestety ja widziałem i zupełnie nic przyjemnego... potem mnie przesladowały obrazy i ... krzyki tych ludzi - zwłaszcza egzekucje w iraku Zdegustowany

Naarien

Ja niestety byłam świadkiem rok temu jak zakatowano chłopaka na śmierć...rzecz działa się w środku dnia, najgorsze że kilka osób się gapiło i nikt nie zareagował...może dlatego że napastników było 6...byłam wtedy u znajomej i widziałyśmy wszystko...mnie zmroziło, na szczęście znajoma zachowała zimną krew i wezwała policję...niestety było już za późno...

sleepwalker

Naarien

no widzisz..to co się dzieje w tv to pewnego rodzaju fikcja..co innego jak stajesz przed czyms takim twarzą w twarz..możesz to dotknąc, zobaczyć, poczuć...staje się to dla Ciebie namacalne itp itd...

sleepwalker

wiem, ale ile osob deklaruje, ze postapiloby w danej sytuacji tak a nie inaczej....
a jak sie okazuje... poki tego nie przezyjesz to nie bedziesz wiedzial(a)...

Naarien

zgadzam się z tym....mnie najbardziej rozśmieszają osoby które oglądając coś w tv stwierdzają że to nic takiego itp itd...a prawda jest taka że jak ich spotka taka sytuacja to reagują tak samo albo jeszcze gorzej...

Akasha

to prawda, ale jest tak z kazdym wypadkiem. ludzie sa w szoku i nei wiedza co robic bo sie gapia jak oslupieni. wtedy trzeba robic za przewodniczacego.. ratowac osobe a innym dawac rozkazy co musza robic. bo jezeli krzyknei sie "niech ktos zadzwoni po karetkle" to nikt tego nei zrobi.. trzeba wyznaczac osoby itp.

Asertis

Ciekawa jest jeszcze metoda jaką szkoli się policję w Ameryce. Gdy ktoś jest świadkiem morderstwa na jakimś osiedlu mieszkalnym i potrzebuje pomocy powinien krzyczeć "Pali się! Pożar!", bo na to zareagują wszyscy, wychylą się przez okno i wezwą pomoc, a na wołanie "Pomocy!" co najwyżej będą patrzeć zza firanki.

skipper

no cóż, jak 6 kolesi tłucze jednego, to uratowac moze go nawet fakt, ze drugi się dołączy.
najgorzej jest ruszyć, potem już jakoś idzie. i ludzie też reagują.
nie jest źle ze spoleczeństwem naszym.